integracja,  praca pedagoga

Jak rozmawiać z dziećmi o niepełnosprawności

Po co rozmawiamy z małymi dziećmi o niepełnosprawności? Bo chcemy żyć w otwartym, tolerancyjnym i życzliwym społeczeństwie. Czy osiągniemy to ucząc dzieci trudnych słówek i nazw jednostek chorobowych? Raczej nie. Najważniejsze jest to by wychowywać naszych podopiecznych w duchu właściwych wartości:

– empatia – pomoc – tolerancja

Nie chodzi więc o to by nasi 3 letni podopieczni operowali takimi słówkami jak: autyzm, Zespół Aspergera, Zespół Downa, niepełnosprawność ruchowa itd. Ważne by nasze maluszki były dobre i pomocne.

W grupach 3 latków warto prowadzić zabawy, które pokazują, że wszyscy się różnimy ale również mamy wiele cech wspólnych.

Zabawa w 2 koce: rozłóż na podłodze dwa koce w różnych kolorach. Powiedz aby dziewczynki siadły na jednym, a chłopcy na drugim. Następnie bij brawa dla jednej grupy, a potem dla drugiej. Różnimy się przecież płcią ale obie są tak samo ważne. Potem sprawdź, które dzieci lubią pomidory, a które nie. Zabawę możesz urozmaicać, np.dodać więcej koców- tym samym więcej wyborów. Dzieci też mogą same wymyślać kategorie podziału. Ważne by im pokazywać, że różnice są fajne, że każdy jest inny, że szacunek należy się każdemu.

Z 3 latkami nie musisz rozmawiać o niepełnosprawności. Możesz zwyczajnie przeczytać książeczkę, której bohaterowie są różni ale wszyscy są tak samo ważni. Możesz wraz z dziećmi ułożyć krótką historyjkę o tym, że ktoś komuś pomógł. Wiesz o co chodzi, prawda? Dzieci mają się uczyć bycia dobrym człowiekiem, a nie operowania terminami medycznymi.

3 latki i 4 latki to chodzące zadawacze pytań. Taki wiek. My- dorośli powinniśmy na te wszystkie pytania odpowiadać. Na te dotyczące niepełnosprawności też. Jeśli czegoś nie wiesz, bo masz takie prawo, zaproponuj dziecku wspólne odszukanie odpowiedzi w książkach lub internecie. Ty i Twoje dziecko wzbogacicie wiedzę. Dodatkowo dasz wspaniały przykład tego, że wiedzę należy stale wzbogacać. Poza tym zadawanie pytań i szukanie na nich odpowiedzi to bardzo efektywny sposób nauki.

Jeśli jesteś nauczycielem edukacji przedszkolnej to masz możliwość skorzystania pakietu Sanford Harmony. Jest to pakiet zawierający wspaniałe książki, które wspomagają rozwój społeczny dzieci, zestaw kart z propozycjami zabaw i przesłodką maskotkę Zi. Więcej informacji znajdziesz na stronie http://sanfordharmony.pwn.pl/ a tutaj odsyłam Cię do mojego nagrania, w którym opowiadam o pakiecie https://www.youtube.com/watch?v=fMSn2ThqHxk

Podkreślę raz jeszcze. Nie chodzi tylko o to, by dzieci wiedziały, co to jest niepełnosprawność. Chodzi o to, by wiedziały, że warto współpracować i pomagać. Najlepsza formą nauki jest po prostu życie. Angażuj maluchy do pomocy. Nie tylko do pomocy kolegom i koleżankom z niepełnosprawnościami. Pomagać należny każdemu, kto tego potrzebuje. Organizuj takie zabawy, które uczą współpracy.

Zabawa z rękawicą kuchenną: wybierz dwójkę dzieci i rozsyp po podłodze fasolę. Daj jednemu dziecku rękawice kuchenne, a obok postaw wiaderko. Powiedz, że zadaniem dzieci jest zebranie fasolek do wiaderka ale uwaga! Tylko dziecko, które ma rękawice może wrzucać ziarenka do wiadra. I jak to zrobić? Może dzieci same wpadną na pomysł. Może pozostałe maluchy im podpowiedzą, a może będziesz to musiał zrobić Ty! Dziecko zbiera rączkami fasolki i kładzie na rączkach kolegi, który ma rękawice. Wtedy zrzucenie ich do wiadra to już bułka z masłem. I co? Warto współpracować?

Myślę, że bardzo ciekawa byłaby lekcja prowadzona metodami nauczania dzieci niepełnosprawnych. Przecież zajęcia z Programem Aktywności Knill, Porannym Kręgiem, zabawami w Sali Doświadczania Świata mogą się wspaniale sprawdzić w pracy z dużą grupką. A tu podsyłam link do mojej pierwszej internetowej publikacji. Chyba byłam wtedy jeszcze studentką. To scenariusz na zajęcia o kolorach z uwzględnieniem potrzeb dzieci niewidomych. http://www.edukacja.edux.pl/p-25260-poczuj-powachaj-dotknij-kolory-kolory.php

Książki otwierają dzieciom świat. Wybierając książki dla dzieci miej otwarty umysł. Raz niech to będzie klasyczny Czerwony Kapturek, potem może coś o zwierzętach egzotycznych, potem coś o autyzmie, innego dnia o ptakach leśnych, a potem o dziewczynce, która nie widziała… Chodzi o to by niepełnosprawność nie była czymś dziwnym. Tak samo jak naturalne są rozmowy o zwierzętach, niech tak samo naturalne będą rozmowy o niepełnosprawności.

Tu podaję przykłady świetnych książek o tematyce niepełnosprawności

” Duże sprawy w małych głowach” Agnieszka Kossowska- świetna pozycja. Czytelny, prosty, zrozumiały test dla dzieci pisany w 1 osobie. Każdy rozdział poświęcony jest innej niepełnosprawności i zakończony dużą ilością zabaw i ciekawostkami np.karta z alfabetem brajla lub obrazkowy plan aktywności. https://tantis.pl/duze-sprawy-w-malych-glowach-p754686.html

Pakiet książek “Specjalne moce. Doskonały projekt” Packiam Alloway Tracy- to zestaw czterech książeczek. Każda poświęcona jest innej tematyce. Mamy do wyboru:autyzm, dysleksja, ADHD i stany lękowe. Na końcu każdej książki znajdują się najważniejsze informacje, wskazówki dla nauczycieli, analiza zachowań bohaterów oraz pomocne rady dla dzieci, które na co dzień zmierzają się z opisanymi w opowiadaniu problemami. https://tantis.pl/specjalne-moce-przygoda-z-mapa-p913297.html

” NORO – 1 PRZYGODY NIEZIEMSKIEGO PRZYJACIELA Joanny Pstrągowskiej- opowiadanie o robocie, który przybył z odległej planety i musi nauczyć się “ludzkich zwyczajów”. Książka może pomóc dzieciom z Zespołem Aspergera w zrozumieniu wielu zasad społecznych. Każdy rozdział kończy się pytaniami dotyczącymi tekstu, zagadnieniami do pogadanek oraz propozycjami zabaw. Świetna pozycja do poduszki i nie tylko. https://livro.pl/noro-1-przygody-nieziemskiego-przyjaciela-pstragowska-joanna-sku1241764982.html?gclid=Cj0KCQjw6uT4BRD5ARIsADwJQ1-EoEHWD3TunQB43JjxkF_6JsA0EJtEMXQmhhKLlMoSonrx8b3fjXEaAi5uEALw_wcB&gclsrc=aw.ds

Pamiętaj, że zanim przeczytasz książkę dzieciom, najpier musisz się z nią zapoznać sam. Na rynku są całkiem fajne pozycje ale uwaga! Mogą zawierać nieodpowiednie słowa, takie jak: debil, głupek, stuknięty. Wystarczy jak zaznaczysz sobie w tekście te “kwiatki: i zastąpisz je lepszymi odpowiednikami. Taką pozycją jest “Mój młodszy brat” Moniki Krajewskiej. https://tantis.pl/moj-mlodszy-brat-monika-p216400.html

Niestety trafiłam na książki, które ukazują niepełnosprawność w bardzo nieprzyjemny sposób. Moim zdaniem przeczytanie”Inny niż wszyscy” może przynieść więcej złego niż dobrego. Ale zdecyduj sam https://tantis.pl/inny-niz-wszyscy-p676683.html

W rozmowie o autyzmie mogą pomóc Ci pomysły zabaw, scenariusze i gotowe prezentacje umieszczone na stronie Fundacji Synapsis. Pamiętaj jednak by korzystać z nich nie tylko 2go kwietnia w Światowy Dzień Wiedzy o Autyzmie. Bo wiesz…autyzm jest cały rok, cały czas, nieustannie. https://synapsis.org.pl/nasze-dzialania/akcje-specjalne/poznaj-marie/

Materiały te dotyczą pewnej dziewczynki. Tu możesz poznać jej historię https://www.youtube.com/watch?v=iY10l7pbe2o

Jeśli w Twojej grupie są dzieci na wózkach, z białymi laskami, z książkami do komunikacji i implantami na uchu warto byś nie robił z tych rzeczy “zakazanego owocu”, czegoś , czego nie wolno dotykać. Taka postawa mówi przecież “To jest inne”, “To nie dla Was”, “Nie zrozumiecie”,”Łapy precz”. Moje przedszkolaki mogły czasem popisać na maszynie brajlowskiej, pochodzić z biała laską i zawiązanymi oczami, nawet robiłam im papierowe aparaty słuchowe. Pamiętasz zabobony powtarzane przez nasze babcie: “Nie patrz bo zachorujesz”, “nie siadaj na wózek bo sam zostaniesz kaleką.” Chyba nie chcemy by dzieci tak myślały, nie? Jeśli w Twojej grupie nie ma takich dzieci to nie oznacza, że nie możesz pokazać maszyny brajlowskiej. Pomoże Ci w tym przecież niezastąpiony internet. Wiadomo, że to nie to samo, co na żywy, ale zawsze coś 🙂

Jest bardzo dużo spotów społecznych. Najczęściej sięgamy po nie w te wyjątkowe dni ” Dzień Zespołu Downa”, “Dzień Autyzmu” itp. Jest ich jednak tak dużo, że spokojnie wystarczy czy na kilka pokazów ciągu roku. Spróbuj. A to moje propozycje: historia mojego Rafałka https://www.youtube.com/watch?v=3z7b_xhIuV8&t=40s oraz moich jeżyków https://www.youtube.com/watch?v=oTjbp03ei1w&t=10s

Czasami mamy w grupach tzw.”dzieci trudne”- agresywne, głośne, nieposłuszne. Dzieci są niezłymi obserwatorami. Pamiętaj o tym! Czy chcesz aby Twoi podopieczni rozumieli autyzm jako krzyk, pisk, złość? Uważaj więc jak odnosisz się do dzieci, z którymi ciężko się komunikować. Jeśli Ty będziesz na nie krzyczeć, inne dzieci też będą to robić. Jeśli będziesz mówić, że dziś jest cicho i miło bo nie ma X, to dzieci będą myśleć, iż ów X jest kimś złym, kimś kto tylko przeszkadza. Mów często, że wszystkie dzieci z grupy są kochane, że tylko kiedy wszyscy jesteście razem jest wspniale. A tu mój przykład na codzienne, ranne pogadanko-przywitanki https://tolaterapia.pl/index.php/2019/08/28/nowy-wpis/

Jeśli jesteś rodzicem dziecka niepełnosprawnego pamietaj:
  • Twoje dziecko przed diagnozą i po diagnozie to, to samo dziecko. Teraz po prostu wiesz, jak możesz mu pomóc.
  • Jeśli zamierzasz uświadamiać je w tematyce niepełnosprawności skorzystaj z pomocy dobrego psychologa, który przygotuje zarówno Ciebie, jak i samo dziecko.
  • Dziecko powinno znać swoje ograniczenia ale też wiedzieć, jak ma sobie z nimi radzić.
  • Wzmacniaj poczucie własnej wartości dziecka. Niech wie, że jest wiele warte, że może i powinno próbować osiągać cele, a Ty możesz mu pomóc.
  • Nie zamykaj dziecka w złotej klatce.
  • Nie zwalniaj z obowiązków.
  • Nie okłamuj, nie koloryzuj, nie ignoruj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *